jeśli działa tu jeszcze mechanizm wdech-wydech, to w zasadzie tylko dzięki Tobie. szyfr znam na pamięć, literowany brzmi m-a-r-t-a. nie chodzi o noszenie ciemnych okularów, ale dobrze, że potrafimy wziąć odpowiedzialność za każde istnienie w niebycie i zszywać to, co pęka, gdy milczy telefon. wiesz, ciągle mam w szufladzie rajstopy, które przypaliłaś mi na ławce przed szkołą, chociaż minęły prawie dwa lata.
przyjaźń?
OdpowiedzUsuńtaka na całe życie?
Taką mam nadzieję.
UsuńJa się wyłączam z przeszłości czasem, ale sentymentalna jestem, nic nie wyrzucam.
OdpowiedzUsuńJa większości rzeczy się pozbywam, w końcu wszystko jest w głowie, ale kila z Nią związanych zostało.
UsuńDlaczego zostało?
UsuńZ miłości.
UsuńTo piękne... Uczucia są piękne.
OdpowiedzUsuńWażne przede wszystkim, bo piękne nie zawsze.
UsuńMasz rację. Ale przyjaźń - jest piękna, skoro zostawiamy przy sobie jej część.
UsuńA to istnieje coś na styl przyjaźni?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak. Przynajmniej tutaj. Przynajmniej w relacji Gdańsk-Poznań.
UsuńO, to chyba muszę się tam wybrać, spróbować, sprawdzić, bo tutaj takich rzeczy nie ma.
UsuńW zasadzie wszędzie je można spotkać, tylko szczęście trzeba mieć i dużo sił na utrzymanie tego.
UsuńSzczęście mnie unika.
UsuńNa nowo uczę się Twoich słów. I na nowo poznaję Ciebie. Wiem, że wróciłaś. Ale nagle wszystko jest tak cholernie inaczej.
OdpowiedzUsuńDlaczego inaczej?
UsuńNie wiem... Po prostu inaczej i już.
UsuńMam w swoim życiu kogoś kto też miał być na całe życie, teraz tego już przyjaźnią nazwać nie mogę ale przynajmniej mam z nią kontakt
OdpowiedzUsuńKontakt to czasami za mało. Potrzebna jest pewność. Bycia w każdej osobie, w każdym trybie i każdym czasie, nie tylko przyszłym.
UsuńSpędziłam z tą osobą ostatnie dwa dni ale to już nie to samo.
UsuńMyślałam, że tylko ja trzymam w domu takie dziwne rzeczy..
OdpowiedzUsuńNie mam ich wprawdzie wiele, ale kilka by się znalazło. Bo chyba potrzebuję czasami wspomnienie... ucieleśnić?
UsuńI nie ma w tym nic dziwnego. Ja trzymam Miśka, którego dostałam kiedyś od Zielonookiego i czasem nawet mam wrażenie, że on wciąż nosi Jego zapach, choć to idiotyczne.
Usuńnajważniejsze, że znasz szyfr i, że go powtarzasz.
OdpowiedzUsuńgorzej, kiedy czasami zapominam.
UsuńA nie lepiej żyłoby się bez tych rajstop? Nie lżej?
OdpowiedzUsuńLżej bez przyjaźni? Nigdy.
Usuńzazdroszczę Ci tak cudownej przyjaźni.
OdpowiedzUsuńprzyjazn jest cenna i warto ja pielegnowac ;)
OdpowiedzUsuń