niedziela, 29 kwietnia 2012

będziemy piękni, jak dawniej.

Roztargnienie, rozpieprzenie. Mogą nieco skrzypieć zawiasy, drzwi są na oścież zamknięte z mojej i Twojej strony. Jesteśmy nawiasem ludzi wykluczonych, czas się zadomowić na wysypisku śmiechu. Możemy tańczyć na linie, a oni będą chichotać złośliwie, będą im złowieszczo grać struny głosowe, kiedy zaczną szeptać ''nie udało się wam''. I nie powiedzą nas z wielkiej litery. 
Ciągle mnie zasmuca.
Ten nieudany żart. 

* * *
byliśmy reporterskim skrótem uczuć w znakach interpunkcyjnych. źle umiejscowionym przecinkiem i zbyt często powtarzanym błędem w druku. ale byliśmy przynajmniej. czasopismo codzienne, czarno-białe, chwilowo przeterminowane nieco. dwudziestego czwartego kwietnia bieżącego roku ukazał się ostatni numer. prawdopodobnie nie zostanie wznowione. mówię ''prawdopodobnie'', bo grafomania lubi wyciekać przez nieszczelne powieki. mówię ''prawdopodobnie'', bo tęsknię.

czwartek, 12 kwietnia 2012

nie jestem mejdi in czajna

Jestem
soup
ujarane
facebook
formspring

Kontakt
roksana_wojciechowska@vp.pl
13705681 gadu-gadu



''Autoportret Witkacego''
Patrzę na świat z nawyku
Więc to nie od narkotyków
Mam czerwone oczy doświadczalnych królików
Wstałem właśnie od stołu
Więc to nie z mozołu
Mam zaciśnięte wargi zgłodniałych Mongołów

Słucham nie słów lecz dźwięków
Więc nie z myśli fermentu
Mam odstające uszy naiwnych konfidentów
Wszędzie węszę bandytów
Więc nie dla kolorytu
Mam typowy cień nosa skrzywdzonych Semitów

Widzę kształt rzeczy w ich sensie istotnym
I to mnie czyni wielkim oraz jednokrotnym
W odróżnieniu od was którzy Państwo wybaczą
Jesteście wierszem idioty odbitym na powielaczu

Dosyć sztywną mam szyję
I dlatego wciąż żyję
Że polityka dla mnie to w krysztale pomyje
Umysł mam twardy jak łokcie
Więc mnie za to nie kopcie
Że rewolucja dla mnie to czerwone paznokcie

Wrażliwym jest jak membrana
Zatem w wieczór i z rana
Trzęsę się jak śledziona z węgorza wyrwana
Zagłady świata się boję
Więc dla poprawy nastroju
Wrzeszczę jak dziecko w ciemnym zamknięte pokoju

Ja bardziej niż wy jeszcze krztuszę się i duszę
Ja częściej niż wy jeszcze żyć nie chcę a muszę
Ale tknąć się nikomu nie dam i dlatego
Gdy trzeba będzie sam odbiorę światu Witkacego



mniej ciekawie: poezja, świetlicki, wojaczek, hillar, różycki, poeci jeszcze nieodkryci, witakcy, stachura, osiecka, poświatowska, woolf, hłasko, oksanen, dostojewski, kundera, jelinek, nabokov, hesse, kowalska, indie rock, rock, moje jęki w nocy, india arie, yael naim, sigur ros, bon iver, duffy, the xx, tegan and sara, regina spektor, plumb, the kills, robyn, kate nash, crystal castles, emiliana torrini, a fine frenzy, jem, gaba kulka, kult, myslovitz, sdm, dżem, happysad, hey, peszek, czesław, przemyk, bartosiewicz, geppert, umert, sojka, czekolada, dobry seks, black devile, więcej dobrego seksu, wódka, znów fajki, marihuana, dotyk, czekanie, szukanie, wracanie, pozwalanie, nielubienie, tęsknienie, jeziora, wschody i zachody, noc, gwiazdy, oglądanie, hejter, przyjaźnienie, kochanie, Marta.