dzięki Tobie wiem, że człowiek to nie tylko stół zastawiony pustymi talerzami. że człowiek to nie kamień i lód, nie wyjście o poranku, nie pech i złe obrazy, człowiek to nie jest niepewność i strach, to nie jest powrót z myślą, że to miejsce nie jest domem, to nie są pęknięte warstwy i toksyny. człowiek to są klucze żurawi, człowiek to są dłonie zaciśnięte na Twoich plecach, człowiek to jest słowo tak śmiesznie nazywane miłością, które w pewnym momencie zaczyna znaczyć tyle, co nic, bo człowiek to dużo więcej niż uczucia pozamykane w literach.
Ty - człowiek jako moja galaktyka.