tag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post7090160350203454224..comments2023-07-06T15:02:23.070+02:00Comments on dorosłość jak początek umierania : roksanahttp://www.blogger.com/profile/02620945658429387331noreply@blogger.comBlogger45125tag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-37310877160905732092012-07-09T22:51:17.282+02:002012-07-09T22:51:17.282+02:00na marginesie: moi rodzice są buddystami. także wi...na marginesie: moi rodzice są buddystami. także wiary katolickiej nie wyciągnęłam z domu. sama do niej doszłam. a moja droga była naprawdę cholernie ciężka.KatarzynaMagdalenahttps://www.blogger.com/profile/17225358708476984216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-15327157604648223082012-07-09T22:49:34.215+02:002012-07-09T22:49:34.215+02:00a więc artykuł niejako odpowiedział za Ciebie samą...a więc artykuł niejako odpowiedział za Ciebie samą... przeczytałam. i w sumie nic mnie nie olśniło. sama przez większość mojego życia byłam osobą, która nie miała nic wspólnego z religią. cenię naukę, teorię. do dziś. żyję książkami, filmem. nie oszukuję samej siebie i nie próbuję udawać kogoś kim nie jestem. ale tak: jestem osobą wierzącą. choć nie jestem ortodoksyjna. nie wierzę w każde słowo, które wypowiada ksiądz przy ambonie. jest we mnie bardzo często dużo buntu i sprzeciwu, ale trafiam na ludzi, którzy nawet cieszą się, że się buntuję. prowadzimy bardzo często długie i głębokie rozmowy, akceptując zdanie każdego. tolerując je. nie widzę Boga jako cudownego staruszka pomagającego nam przez całe życie, albo mszczącego się za grzechy naszych przodków - nie, nie. postrzegam Go raczej jako energię, będącą w każdym człowieku. sama możliwość kochania, nienawidzenia, odczuwania przyjemności etc., etc. jest dla mnie pewnym "Boskim" pierwiastkiem. bardzo bardzo długo byłam przy kościele, ale byłam wątpiąca. aż w końcu doświadczyłam rzeczy, których nie wytłumaczy mi nauka. uzdrowienia, opętania - widziałam to. widziałam to na moje własne, sceptyczne jeszcze oczy. i to nie była zbiorowa paranoja. możesz mi wierzyć, albo i nie. szanuję Twoje zdanie. Ty uszanuj moje. jak mówiłam - nie mam na celu chrystianizować tutaj ludzi (uśmiecham się) pozdrawiam Cię!KatarzynaMagdalenahttps://www.blogger.com/profile/17225358708476984216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-12304938060055275332012-07-08T01:08:30.095+02:002012-07-08T01:08:30.095+02:00Ja też nie umiem swojej winy, może z egoizmu, zrzu...Ja też nie umiem swojej winy, może z egoizmu, zrzucać na kogoś innego. Choć z drugiej strony - dość często mi to zarzucają, zwłaszcza niektórzy, konkretnie jedna właściwie. Ale zrzucać swoją, a uważać, że to nie moje, to przecież dwie równe rzeczy.Alien.https://www.blogger.com/profile/12689157761632101361noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-42683161992400560582012-07-07T15:24:01.124+02:002012-07-07T15:24:01.124+02:00dzisiaj nie mam miejsca na myślenie, bo noc i alko...dzisiaj nie mam miejsca na myślenie, bo noc i alkoholowa droga krzyżowa dają się we znaki, więc podrzucam tylko link do pewnego artykułu, który świetnie obrazuje moje zdanie na ten temat, a jego ostatnie słowa otwierają kilka wpisów w moim brulionie mówiącym o rzeczach (w sobie) znalezionych. tekst jest naprawdę wciągający, dobrze napisany (bez znaczenia poglądy) i przy okazji wyjaśni Ci moje ''na szczęście''. proszę:<br /><br />http://www.wprost.pl/ar/3961/Ostateczna-tajemnica/?pg=0roksanahttps://www.blogger.com/profile/02620945658429387331noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-43025400864889784002012-07-07T11:15:35.610+02:002012-07-07T11:15:35.610+02:00Homer wiedział doskonale, co będzie.Homer wiedział doskonale, co będzie.W.https://www.blogger.com/profile/12904315596896007323noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-51831870430452600252012-07-07T11:12:34.137+02:002012-07-07T11:12:34.137+02:00Fajny tekst, kiedy go czytałam spadłam z krzesła z...Fajny tekst, kiedy go czytałam spadłam z krzesła ze śmiechu :)<br /><br />Ja myślę że w dzisiejszych czasach mamy presję żeby pokazać że nasze pokolenie jest najgorszym z najgorszych. Starajmy się my, osobiście być dobrymi ludźmi, więcej nie zrobimy, a może trafimy na swego :D<br /><br />-<a href="http://agasiaczek.blogspot.com/" rel="nofollow">Agasiaczek Bloguje</a>Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-24039523062143164142012-07-06T22:50:49.363+02:002012-07-06T22:50:49.363+02:00dlaczego "na szczęście" ?dlaczego "na szczęście" ?KatarzynaMagdalenahttps://www.blogger.com/profile/17225358708476984216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-73208600491152543092012-07-06T21:29:50.778+02:002012-07-06T21:29:50.778+02:00no dokładnie :D życie jest krótkie, trzeba korzys...no dokładnie :D życie jest krótkie, trzeba korzystać. mówi sie mówi, ale nad dobrym piwem to bym płakała xDPiratehttps://www.blogger.com/profile/08346340452955718826noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-79144878414676074242012-07-06T20:44:38.247+02:002012-07-06T20:44:38.247+02:00nie ma czego, lepiej zrobić coś, żeby podziwiać si...nie ma czego, lepiej zrobić coś, żeby podziwiać siebie. na innych szkoda czasu.<br /><br />rozumiem. mnie nie wychowywano w żadnej konkretnej religii, dano mi raczej poznać wszystkie, pytałam, chodziłam na msze chrześcijańskie, protestanckie miałam styczność z wyznawcami islamu, ale to nie dla mnie. nie czuję potrzeby. od dna odbijam się sama tak samo, jak sama na nie pracuję. sa-ma, bez sił(y) wyższych/wyższej, kimkolwiek miałby być ten/miałaby być ta na górze. mnie wypełnia literatura, muzyka, ludzie, myśli i na szczęście nie ma tam już miejsca na nic więcej.roksanahttps://www.blogger.com/profile/02620945658429387331noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-8128327635559629722012-07-06T20:39:23.025+02:002012-07-06T20:39:23.025+02:00Trudna i kłopotliwa? Nic prostszego przecież! Trud...Trudna i kłopotliwa? Nic prostszego przecież! Trudniejsze byłoby dla mnie udawanie, zabawa w maski, kostiumy, makijaże, fryzury. A jeszcze ktoś przystroiłby się w podobne piórka, wtedy już w ogóle koniec świata. Sobą najpewniej i najbezpieczniej dla mnie.<br /><br />i zapycha* miało być w moim poprzednim.roksanahttps://www.blogger.com/profile/02620945658429387331noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-55428439917973517432012-07-06T20:37:24.499+02:002012-07-06T20:37:24.499+02:00o matko, nie wyjdzie, to nie wyjdzie. następnym ra...o matko, nie wyjdzie, to nie wyjdzie. następnym razem może się udać przecież. nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, mówi się.roksanahttps://www.blogger.com/profile/02620945658429387331noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-51061462510478124702012-07-06T20:36:03.547+02:002012-07-06T20:36:03.547+02:00jeśli zadajesz sobie te pytania, to chyba jednak j...jeśli zadajesz sobie te pytania, to chyba jednak jest to nieco świadome. tak mi się wydaje, ale nie znam się. mnie niespecjalnie interesuje to, jak się czują ludzie wokół. poza trzema osobami, ale i w tym zainteresowaniu staram się nie przesadzać. co za dużo, to niezdrowo.roksanahttps://www.blogger.com/profile/02620945658429387331noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-18798268231794305472012-07-06T19:24:50.608+02:002012-07-06T19:24:50.608+02:00więc podziwiam Cię...
co do wiary... wychowałam si...więc podziwiam Cię...<br />co do wiary... wychowałam się w rodzinie niewierzących, ale w pewnym etapie mojego życia poznałam ludzi wierzących. tak głęboko wierzących, że zarazili mnie swoją wiarą. i wiem, że gdyby nie oni, gdyby nie wiara... byłabym teraz zupełnie innym człowiekiem. myślę, że człowiekiem na dnie. oczywiście nie mam na celu Cię nawracać! (uśmiecham się)KatarzynaMagdalenahttps://www.blogger.com/profile/17225358708476984216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-48842618354139702452012-07-06T11:40:50.762+02:002012-07-06T11:40:50.762+02:00to nie jest świadome działanie. po prostu zbyt duż...to nie jest świadome działanie. po prostu zbyt dużo analizuję. to przez te okropne pytania: może kogoś zraniłam, może powiedziałam coś nie tak, może czuł się przeze mnie zaniedbany?killer.in.youhttps://www.blogger.com/profile/05200055830486977751noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-29176550448859349882012-07-05T20:18:09.754+02:002012-07-05T20:18:09.754+02:00ja się opieprzam gdy wiem, że naprawdę zawiniłam. ...ja się opieprzam gdy wiem, że naprawdę zawiniłam. drobne grzeszki, błądki są tylko grzeszkami, błądkami. jebać je. ktoś mnie też nakłaniał nie? gorzej że sporo rzeczy mi nie wychodzi i to zawsze moja wina. bo ja zawsze muszę coś popsuć.<br />żeby nie było nie jestem jedną z tych które będą płakać for example "zerwał ze mną. zerwał! ale to nie jego wina, tylko moja. byłam dla niego nie odpowiednia" ojojoj.. to już przegięcia są xDPiratehttps://www.blogger.com/profile/08346340452955718826noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-80400224089426084122012-07-05T17:13:54.845+02:002012-07-05T17:13:54.845+02:00Bycie sobą to trudna i kłopotliwa sprawa. Z tym te...Bycie sobą to trudna i kłopotliwa sprawa. Z tym też miewam problem... i znów wina, bo odważyłaś się inaczej pomyśleć.<br />Próbowałam przedrzeć się przez lasy psychologii. Bo Kochanowskiego i jesgo pożal się panie boże (którego nie ma) twórczość w tym jego lesie należałoby zakopać. Tylko głęboko!<br /><br />Marudzę, marudzę. Słabo mnie to przekonuje, tak szczerze ;) Ha, winna jestem, bo korzystamLyn.noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-64552656870979274322012-07-05T15:19:58.660+02:002012-07-05T15:19:58.660+02:00To prawda, bycie sobą to jedna z najważniejszych r...To prawda, bycie sobą to jedna z najważniejszych rzeczy, bo odgrywanie kogoś kim się nie jest prędzej, czy później wyjdzie na jaw. Podobnie zresztą z uczynkami- każdy z nas ma sumienie- jak sama napisałaś. Trzeba być gotowym na wszystkie ewentualności, ale także liczyć się z tym, żeby samemu być szczęśliwym w swoim malutkim świecie.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-26966034986880469282012-07-05T15:08:01.236+02:002012-07-05T15:08:01.236+02:00winnymi są przede wszystkim ci, którzy się różnią....winnymi są przede wszystkim ci, którzy się różnią. ból. bo się przez to niektórym wydaje, że za bycie sobą płaci się wysoką cenę, właśnie piętna winy. <br /><br />nie marudź, tylko zakładaj. <br />maile to fajna sprawa w zasadzie, ale nikt nie wysyła. teraz tylko SPAM mi reklamy zapychają, szkoda.roksanahttps://www.blogger.com/profile/02620945658429387331noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-73189970923384439842012-07-05T15:04:04.691+02:002012-07-05T15:04:04.691+02:00O matko kochana, aż mnie wbiło w łóżko nieco. Opin...O matko kochana, aż mnie wbiło w łóżko nieco. Opinia opinią, jak umrzesz to zapomną co o Tobie myśleli szybciej, niż Cię zdążą do końca za kopać. Dla siebie żyjesz czy metek i etykietek, które Ci przyczepiają inni? Dwie ważne sprawy:<br />po pierwsze bądź sobą, bo ludzie i tak widzą Cię jak chcą.<br />po drugie opinie i poglądy mają to do siebie, że szybko je można zmienić, kiedy zajdzie potrzeba.<br />I uwierz mi - nikt nie ma jebanego prawa do oceniania Ciebie, do mówienia czy coś zrobiłaś dobrze, czy źle. Ostateczny rozrachunek przeprowadzisz sama. Bez ludzi. I chyba dobrze by było, gdybyś nie musiała kiedyś patrząc w lustro mówić ''chyba nie o takie życie mi chodziło''.roksanahttps://www.blogger.com/profile/02620945658429387331noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-89051865420515034042012-07-05T14:23:05.295+02:002012-07-05T14:23:05.295+02:00winnych wiesza się za ręce do sufitu, a potem mówi...winnych wiesza się za ręce do sufitu, a potem mówi że umarli w słusznej sprawie. wolność ich udusiła zapewne.<br /><br />gadu:2525591<br />fejsbuczek jeszcze nie przetrawiony. mailowy smak w ustachLyn.noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-76094326621694735982012-07-05T14:12:13.125+02:002012-07-05T14:12:13.125+02:00Jesteś jedną z wielu osób, od których to słyszałam...Jesteś jedną z wielu osób, od których to słyszałam. Z tym, że u mnie jest dość trudno. Jakoś wyrobiłam sobie dość dobrą opinię wśród społeczeństwa, jestem ,,poważana'' i nie chciałabym tego zjebać. Chociaż czasem mam ochotę odpierdolić coś ,,nowego''. Nie przeklinam z natury, tu musiałam. Widzisz, już mam odchyły.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-89635717632695168232012-07-05T13:08:52.248+02:002012-07-05T13:08:52.248+02:00i bardzo dobrze, się piwa naważyło czasami, to je ...i bardzo dobrze, się piwa naważyło czasami, to je trzeba pić.roksanahttps://www.blogger.com/profile/02620945658429387331noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-22488435704397586912012-07-05T13:07:50.836+02:002012-07-05T13:07:50.836+02:00o matko, a na co Ci to? są winy rzeczywiste, o tyc...o matko, a na co Ci to? są winy rzeczywiste, o tych dobrze wiedzieć, wyciągnąć wnioski i zostawić, ale po co sobie dokładać jeszcze? ja częściej żadnej winy nie znajduję niż się obwiniam i dobrze na tym wychodzę.roksanahttps://www.blogger.com/profile/02620945658429387331noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-71048874125752266182012-07-05T12:55:02.688+02:002012-07-05T12:55:02.688+02:00cwaniak z tego Homera nieziemski. ja chyba jestem ...cwaniak z tego Homera nieziemski. ja chyba jestem jego całkowitym przeciwieństwem, bo szukam winy w sobie. często, nawet w rzeczach zupełnie ode mnie nie zależnych. w tym, że mogłam coś zrobić a nie zrobiłam, że spóźniłam się. Homer ma łatwiej, ja świadomie-nieświadomie robię sobie ciężej.killer.in.youhttps://www.blogger.com/profile/05200055830486977751noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6466034448657292523.post-57064864823023851702012-07-05T12:45:54.011+02:002012-07-05T12:45:54.011+02:00ja nigdy nie zrzucam na innych winy.. to co moje t...ja nigdy nie zrzucam na innych winy.. to co moje to moje..DariaTyborskahttps://www.blogger.com/profile/01414511075340262307noreply@blogger.com